Kazirodztwo” to jedynie pewna szczególna forma naruszenia „porządku rzeczy”. Polega ona na świę­tokradczym i z natury rzeczy jałowym połączeniu dwu pierwiastków spod tego samego znaku. Z tego punktu widzenia odpowiada mu dokładnie naruszenie zakazu żywnościowego. Podobnie jak w małżeństwie, jeśli jedzenie ma wyjść na dobre jedzącemu, pożądany jest pewien związek biegu­nowy między żywnością a tym, który ją spożywa. Organizm nie potrzebuje substancji, z której jest zrobiony, lecz tej, której mu brak. Dlatego właśnie człowiek darzy szacunkiem własny totem, to jest nie zjada go, zjada natomiast totem grupy prze­ciwnej.

Dodaj komentarz
You May Also Like