U wczesnych lądowców, u których większość wymiany gazowej zachodziła w skórze, podział krwi w sercu nie istniar, krew mieszana dostawała się do wszystkich łuków naczyniowych. Po udoskonaleniu oddychania płucnego i okryciu skóry grubszą warstwą zrogowaciałego nabłonka podział krwi stał się możliwy. Pojawienie się przegrody w komorze kierowało prąd krwi utlenionej bądź w prawo, tak jak u współczesnych gadów i ptaków, bądź w lewo, jak u ssaków. Dalsza ewolucja doprowadziła do zaniku tego łuku naczyniowego, który prowadził do aorty grzbietowej krew odtlenioną — lewego u ptaków, prawego u ssaków. Niepodobna przypuścić, aby te procesy ewolucyjne mogły się odwracać, aby kierunek krwi mógł się zmieniać. Dochodzimy więc do wniosku, że przegroda międzykomorowa ssaków jest tworem zupełnie odmiennym od tejże przegrody u ptaków, wobec tego wspólny przodek obu tych grup nie miał jeszcze tego narządu, a więc był zwierzęciem oddychającym przede wszystkim skórą — posiadał w tym względzie cechy płaza.
Up next
DONIOSŁA CECHA
Author
Share article
The post has been shared by 0
people.