W zimie społeczeństwo eskimoskie zacieśnia łączą­ce je więzi, w lecie każda rodzina, izolowana w swoim namiocie wśród bezmiernych pustynnych przestrzeni, na własną rękę dba o byt i nic nie ogranicza jednostkowej inicjatywy. W porówna­niu z życiem letnim, prawie całkowicie świeckim, zima jawi się jako okres „ciągłego podniecenia religijnego”, jako długotrwałe święto. W podob­ny sposób zmiana pór roku wpływa na zmianę morfologii społecznej u Indian północnoamerykań­skich. Tu także letnie rozproszenie ustępuje miej­sca zimowej koncentracji. Klany znikają, ustę­pując miejsca konfraterniom religijnym, wykonu­jącym wtedy wielkie tańce obrzędowe i organizu­jącym uroczystości plemienne.

Dodaj komentarz
You May Also Like