Współczesny świat z natury rzeczy niechętnie to­leruje owych zawodowych „gwałtowników”, sta­rając się wyrugować tę kategorię ludzi, którzy jednak zjawiają się, gdy tylko sytuacja temu sprzyja. Chociaż jednak nowa struktura społeczna oraz techniczna lub naukowa forma walk na miej­sce wysławionego bohatera wprowadza niezliczone rzesze „nieznanych żołnierzy” — dawna postawa nie uległa jeszcze zanikowi. Konieczność rygory­stycznej dyscypliny i środki, jakimi się ją egze­kwuje, przyczyniają się niewątpliwie do ograni­czenia dawnej rycerskiej fantazji, niemniej wojna zyskuje na skali to, co traci na rozpasaniu in­stynktów. Obecnie nabiera innej cechy święta: jego całościowego charakteru. Walka staje się sprawą mas, przy czym każda ze stron stara się zwyciężyć najmniejszym kosztem. Dlatego właśnie atakuje się słabszego.

Dodaj komentarz
You May Also Like