Stanowi ona dla ludów najwyższy imperatyw moralny. To nie wojna powinna prowadzić do pokoju, lecz pokój służyć przygotowywaniu wojny, pokój bowiem to jedynie chwilowe, doraźne zawieszenie broni między wojnami. Wszelki pozytywny trud nastawiony jest na wojnę i w niej znajduje swe ukoronowanie. Wszystko, co nie ma związku z wojną, zasługuje na pogardę. „Wszelki byt jednostko- wy i społeczny uzasadnienie swe znajduje jedynie w przygotowywaniu wojny.” Ten stan ducha ma charakter prawdziwie religijny. Wojna, podobnie jak święto, jawi się jako czas sakralny, okres epifanii boskości. Wprowadza człowieka w świat, gdzie obecność śmierci przyprawia go o drżenie i różnym jego uczynkom nadaje wartość najwyższą. Człowiekowi wydaje się, że przez wojnę — jak w dawnych inicjacjach przez zstąpienie do piekieł — zyskuje siłę ducha niewspółmierną do tego, co dać mu mogą zwykłe, przyziemne trudy.
Up next
SKRAJNE WYJŚCIE Z ROZPACZY
Author
Share article
The post has been shared by 0
people.