Tak więc nic nie może w mentalności czło­wieka pierwotnego przeciwstawiać się kategorii pary, która obejmuje całokształt zjawisk. Czło­wiek pierwotny nie operuje pojęciem jedności; wszystko, co jest, egzystuje w jego oczach po to tylko, aby stanowić element pary. Leenhardt wy­kazał to znakomicie na przykładzie Kanaka z No­wej Kaledonii. Wuj i siostrzeniec, matka i syn, mąż i żona stanowią parę, która w wyobrażeniu Kanaka jest prawdziwą jednością, liczbą całko­witą, poniżej której rozciąga się dziedzina ułam­ków. Jednostka izolowana, wyodrębniona z ele­mentarnej dwoistości — to istota zagubiona, błą­kająca się; nie jedność, lecz okaleczony szczątek żywej pełni. Kanak nie zna rodzajnika nieokre­ślonego, nie mówi: „jakiś dom”, tylko: „drugi dom”, bo żadne stworzenie, żadna rzecz nie ma bytu niezależnego.

Dodaj komentarz
You May Also Like