Elkin mocno podkreślił ów żywotny religijny związek, wykraczający daleko poza geografię, jaki zachodzi między tubylcem australijskim a jego krajem; kraj — pisze — to dla tubylca droga prowadząca ku temu, co niewidzialne. Dzięki niemu człowiek wchodzi w związek z życiodajnymi mocami, z których korzysta on sam i natura. Gdy trzeba opuścić kraj ojczysty lub gdy pada on ofiarą radykalnych przemian wywołanych przez kolonizatorów — człowiek pierwotny uważa to za wyrok śmierci na siebie i czuje, że uchodzą zeń siły; nie może bowiem wejść znowu w kontakt ze skarbnicą mocy, które okresowo ożywiały jego jestestwo.
Up next
OBCHODZENIE ŚWIĘTA
Author
Share article
The post has been shared by 0
people.