Daje ono poczucie wspólnoty, a zarazem wyższości w stosunku do tych, którzy nie narażali się na niebezpieczeństwa lub też odegrali w boju mniej czynną rolę. Nie wystarczy bowiem narażać siebie, trzeba jeszcze godzić w innych. Uświęcenie to jest dwoiste: wiąże się z tym, że człowiek ma nie tylko odwagę umierać, ale także — zabijać. Sanitariusz nie cieszy się chwałą należną wojow­nikowi. Walczący walczącemu nierówny: status wojownika zakłada hierarchię. Różne rodzaje bro­ni od lotnictwa po intendenturę, strefy operacyjne od pierwszej linii do dalekich tyłów, odznaczenia, rany, uszkodzenia ciała — wszystko to stanowi ciąg inicjacji różnego stopnia, wiążących się też z różnym stopniem chwały. Odnajdujemy tu pew­ne rysy właściwe stowarzyszeniom mężczyzn, do których — w społeczeństwach pierwotnych — droga prowadzi przez uciążliwe próby i których człon­kowie w ramach wspólnoty korzystają ze szczegól­nych praw.

Dodaj komentarz
You May Also Like