Jeśli otaczająca ssaka temperatura grozi przechłodzeniem, zwierzę stroszy futro, zwiększając izolacyjną warstwę powietrza, a następnie obniża temperaturę peryferii ciała, która spełnia wówczas funkcję osłony termicznej. Metabolizm narządów wewnętrznych, głównie wątroby wzrasta, w końcu następuje termogencza mięśniowa: zwierzę zaczyna się poruszać lub dostaje dreszczy. Mogą się jeszcze dołączyć modyfikacje zachowania jak np. ciasne skupianie się małych ssaków, zamykanie kanałów przewietrzających gniazda podziemne itd.
Warto zdać sobie sprawę, że niebezpieczeństwo przegrzania jest zwykle krótkotrwałe, gdyż temperatura nocna nawet w tropikach jest zawsze niższa od temperatury wewnętrznej ssaka. Dlatego izolacja od otoczenia może oddawać usługi także w nadmiernym cieple. Tak np. znakomita wełna wielbłądzia chroni zwierzę, którego temperatura opada w nocy o parę stopni, przed zbyt szybkim rozgrzaniem w dzień przez promienie słoneczne.