Działań zbrojnych nie wszczyna się po uroczy­stym wypowiedzeniu wojny, które określa moment otwarcia ognia. Atakuje się znienacka, by zyskać przewagę nad zaskoczonym przeciwnikiem. Tak więc czas i przestrzeń przeznaczone na gigantycz­ny pojedynek nie są ograniczone i wydzielone z reszty trwania i obszaru, jak się to dzieje w czasie zawodów, które rozpoczynają się na dany znak i nie wykraczają poza wytyczone ramy. Równocześnie można stwierdzić stopniowe eli­minowanie wszelkich elementów rycerskości i wszelkich reguł. Dzięki temu wojna do pewnego stopnia nabrała czystszych konturów i odzyskała w całej pełni swą istotę. Wyzbyła się wszelkich naleciałości obcych jej prawdziwemu jestestwu, wyzwoliła się z konkubinatu wiążącego ją z du­chem gry i współzawodnictwa.

Dodaj komentarz
You May Also Like